Wybór. Wersja alternatywna.

(Na wypadek niepowodzenia misji Apollo 11, prezydent Nixon miał przygotowane przemówienie na temat bohaterów,  co wiedzą, że nie ma już dla nich nadziei na ratunek. Autor bloga również przygotował wpis na wypadek nagłej pobudki w czwartej republice).

Koło południa dziesiątego kwietnia powiedziałem do A.: To teraz wygrają. Nie wypadało mówić. Nie można. Uszanować trzeba. W takiej chwili.

Słowo się rzekło. Ręka w nocniku.

Dodaj komentarz