Odłączenie od sieci. Odsieciowienie od łączy. Lekkie delirium wczoraj wieczorem. Kto tam to komentuje tu? Co by tu tam dopisać? Autorowi bloga drżą palce. Jego życie cyfrowe odgrodziło się od życia biologicznego.
Choć urlopowany, do pracy powraca. Oddycha lżej. Tętno się uspokaja. Pieści klawiaturę. Znowu może swoje życie zamieniać w ciągi znaków.