(Pogłoski, że nie chodzimy już do kina okazały się nieprawdziwe, chociaż ostatnio częściej bywaliśmy u dentystki a kanał okazał się wart obejrzenia.)
Reżyserowi „Jeszcze nie wieczór” nie mogę darować uśmiercenia Basi (czyli fenomenalnej jak zwykle Danuty Szaflarskiej). Ale wiele innych niedociągnięć mogę darować, za to, że miał odwagę, pokazać piękno, które nie przemija z wiekiem, czy wyglądem.
(Mimo wszystko, cieszę się, że raczej nie doczekam remake’u, w którym mogliby wystąpić bracia Mroczkowie i Ania Powierza.)
(3,5/4,0)
