Bezcieleśnie było któregoś lata. W święto Przemienienia. Na drodze pod Annopolem. Te tysiące świerszczy.
Długo zastanawiałem się co to wszystko znaczy?
Co zrobiłem z życiem?
Skąd te świerszcze?
Bezcieleśnie było któregoś lata. W święto Przemienienia. Na drodze pod Annopolem. Te tysiące świerszczy.
Długo zastanawiałem się co to wszystko znaczy?
Co zrobiłem z życiem?
Skąd te świerszcze?