
Notatki czerwcowe
Świadkowie Jehowy specjalną ściągaczką do mycia okien zdejmują deszcz ze swoich ofoliowanych pisemek.
Niezachęcony nimi bezdomny na przystanku woli czytać czerwoną książeczkę o reinkarnacji.
Przed nim czołowo zderzają się szkolne wycieczki.
W sto osiemdziesiąt jacyś młodzi w garniturach na cały głos omawiają wizytę w sejmie. Są irytująco najmądrzejsi. Za parę lat będą ministrami.
W oknie basenu siedzi ze mną para, przyglądając się postępom swojej córeczki. Ona jest tangensem a on cotangensem, dawno minęli punkt przecięcia. Patrz, teraz skacze! – wskazuje on. Czemu mi przerywasz? – irytuje się ona.
