Opowiem panu o synu, bo pan to uczciwy, a ludzie tacy ch..owi. Mój syn jest inżynierem, jednym z czterech na świecie. Jacek, nazwisko ma takie jak ja. On studiował na politechnice i mówił, że tutaj, tato, to ludzie są ch..owi. Do Anglii wyjechał, w takiej firmie pracuje. Ja panu powiem: pan to naprawdę porządny gość. Niech pan zapisze numer do Jacka. On będzie w przyszłym miesiącu. Dwanaście tysięcy zarabia w Anglii, naprawdę. To dojadę do Żerania stąd? Bo pytam ludzi i nie chcą mówić, Jacek mówił, że tutaj ludzie ch..owi, ale pan nie. Tylko niech pan Jackowi nie powie, że ojciec taki wstawiony, bo wtedy nie wiem… On jest inżynierem, w Anglii, jeden z czterech na świecie.
