Okoliczności: Zimno. Spodziewaliśmy się czegoś lepszego.
Film: W niedzielne popołudnie kino familijne nie jest złym pomysłem. Wprawdzie, gdybyśmy mieli telewizor, moglibyśmy „Po co komu niedźwiedź?” oglądać w telewizji, ale telewizora nie mamy. A. twierdzi, że nudny. Ja nie narzekam. Dodajmy: kino familijne ekologiczne.
Nie wymagał myślenia, więc trudno jakieś snuć refleksje. Chociaż może historia o dwóch braciach i ptaku, który wysiadywał pisklęta, a potem został przez kota pozbawiony życia jest pouczająca? Jeden z braci dokonał dokładnej sekcji zwierzęcia, napisał pracę i wygrał szkolny konkurs biologiczny, drugi przeżuwał robaki, wspinał się na drzewo i papką karmił pisklęta. Dwa podejścia do rzeczywistości. (Pasują zresztą do filmowego morału).
Kiedyś zapewne pytanie o sens nauki bardziej by mnie zainteresowało, ale urzędnicy nie są od szukania sensów.
Słowa klucze: czerwony kask himalaisty, nagroda Nobla, żółty pojemnik na plastikowe butelki
Ocena: 2,0/2,0
