Upał wrócił. Ach! Błąd to był w sto szesnaście wsiadać. Musiał autor bloga jednak, bo trasą dziś niecodzienną wracał. A tu ani szpilki. Nawet czytać chciał a nie mógł. Jakieś łapska obłapiały jego książkę, marynarkę, torbę.
Spojrzał na rozkład, a tu zmiana trasy: Pot-urzyńska, Pot-argana, Poci-eszna, Pot-rzebna, Pot-ulna.
