Polska wielki projekt

Podoba mi się dzisiaj. Spacerkiem można od Anny. Słoneczko na twarzy. A tu występy folklorystyczne i kino na wolnym powietrzu. Sporo widzów nawet.

Ten zamach to byłby piękny scenariusz, wzniosły, nie to co ludzka głupota i brawura jak na drodze numer siedemnaście. Zamach to, mimo wszystko, piękny sen o potędze. Nieważnych nie zabijają. Taki zamach to dodaje mocarstwowości.

Patriotyzm taki racjonalny pod tym pałacem, bo przecież pozostało dziedzictwo. I nawet tupolew z papieru, chociaż niebezpieczna pora, kwiecień, na latanie.

Uczynić ze Smoleńska źródło siły pomoże nam rzetelna autopsja. Układać, grzebać, wyciągać, wkładać, grzebać. Koło pałacu nawet sklep „Wawel” (ale ostatnie larwy w czekoladkach to nie ich).

Wielkanoc więc tak jak chciano zabić i zafałszować prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa (…) dzisiaj podobnie ma się prawda o katastrofie smoleńskiej (w ustach księdza to świadczy o wysokim poziomie teologii w semper fidelis kraju). Porównywać największe – w rozumieniu chrześcijanina – wydarzenie w dziejach świata z wypadkiem lotniczym, w którym zginął szerzej nieznany prezydent jednego z małych państw z pierwszej połowy XXI wieku.

Dodaj komentarz