Na Pradze też istnieje życie. W centrum Wileńska
nad kawą i ciastkami dobroczynne bojówki
w bluzkach w serduszka.
W betonowej hali przylotów i odlotów kolei mazowieckich
moczem jedzie do Tłuszcza. (Obcy po prawej do surduta
założył szare dresy.)
W przejściu podziemnym ślisko. W pudłach po bananach
encyklopedie na sprzedaż. Na trzecim stopniu schodów
bliskie spotkania.
