Ilekroć przechodzę obok, zastanawiam się, co dalej z nim będzie. A on już obrósł wymiarem narodowym, tradycją patriotyczną, polskością zranioną. Chrystus na nim całkiem malutki, gołym okiem niewidoczny.
Proszę im go stamtąd nie zabierać – pisze cyniczny poseł.
(Nieuprawnione wykorzystywanie języka i symboli religijnych, zaciemnia ich znaczenie, osłabia wymowę, a przez to uderza w samą istotę religii.)
