Bardzo lubię ciepłym wieczorem
odjeżdżać z Tamtu busem.
Miasto migocze mi na pożegnanie
złotawą fontanną pałacu.
Pachnie wiosną i spalinami.
(myślałem, że moja grafomania to już zamierzchła przeszłość)
Bardzo lubię ciepłym wieczorem
odjeżdżać z Tamtu busem.
Miasto migocze mi na pożegnanie
złotawą fontanną pałacu.
Pachnie wiosną i spalinami.
(myślałem, że moja grafomania to już zamierzchła przeszłość)