Ekshibicjonizm wirtualny

(Przeczytałem to, co pisałem
w ciągu ostatnich tygodni.
Miało być tak depersonalnie.
Obiektywnie miało być.
Badacz z zewnątrz obserwuje swoje życie.
No i nie da się.
Nie da się
pisać o sobie samym
nie wyrażając emocji.
Chowając się za tekst)

(Co gorsza, tożsamość ma
coraz mniej zagadkowa, coraz bardziej oczywista)

(Pełny ekshibicjonizm.
Tyle, że zamiast w płaszczu po parku przemykać,
na stronie kozmo.blox.pl klikam w „edycja”).

Dodaj komentarz